niedziela, 15 września 2013

DZIĘKUJEMY PANU PANIE van LEEUWENHOEK


Człowiek funkcjonuje w określonym świecie, a jego zmysły odbierają to, co jest najbardziej potrzebne do przeżycia. Świat w makroskali (planety, gwiazdy i cały wszechświat) jest niedostępny bez odpowiednich teleskopów, lunet czy podobnych przyrządów nie zawsze działających w zakresie światłą widzialnego. Podobnie jest z mikroświatem. Tam jak mawiał Feynman jest "dużo miejsca" , które zapełniają miedzy innymi żyjątka takie jak bakterie, wirusy, pierwotniaki czy grzyby widoczne tylko pod wielkim powiększenie. Drzwi do mikroświata otworzył ludzkości Antoni van Leeuwenhoek w drugiej połowie XVII w,. konstruując mikroskop. Zobaczył mikroświat pełen owych dziwnych stworów, których znacznie dla powstawania chorób pojął dopiero dwa wieku później Ludwik Pasteur.

Urządzenie Leeuwenhoek'a przez następne lata udoskonalano, dodając mu światło, inne zestawy soczewek, filtry, imersję i podobne. Wkrótce nauczono się utrwalać oglądane preparaty i barwić je w ten sposób aby uwidocznić coraz to nowe szczegóły. Stąd tylko krok do rozpoznawania różnic między zdrową a chorą tkanką, pobraną w czasie operacji do badania. Tak zaczęła się rodzić nowoczesna anatomia patologiczna (patomorfologia). Oczywiście sekcje zwłok wykonywano już dawniej, lecz można było zauważyć tylko zmiany makroskopowe, widoczne gołym okiem. Zmiany chorobowe w komórkach i tkankach skrywała tajemnica ich mikroskali. Dziś każda tkanka pobrana w czasie zabiegu, biopsji (nakłucie specjalną igłą, pobranie kleszczykami) czy polipektomii (wycięcie polipa)  jest badana pod mikroskopem. Odkrywa się w ten sposób w niekiedy pozornie zdrowej tkance ogniska raka lub zapalenia. To badania o kapitalnym znaczeniu dla dalszego leczenia. Czy operować, zastosować chemioterapię, a może tylko obserwować? Na te pytania odpowiadają badania mikroskopowe. Do metod barwienia dodano dziś badania immunohistochemiczne, czyli reakcję z odpowiednimi przeciwciałami charakterystycznymi dla pewnych typów nowotworów czy chorób zapalnych. W ostatnich latach dołączono tu genetykę. Pobrane tkanki poddaje się obróbce z zakresu inżynierii genetycznej oceniając sekwencję genów.

W chirurgii niezwykłą rolę odgrywają tak zwane badania śródoperacyjne. Nie zawsze przed operacją udaje się dokładnie określić rodzaj schorzenia, lub też chirurg w czasie zabiegu napotyka na zmianę o niejasnym charakterze. Pobiera wtedy z niej wycinek, który natychmiast jest zanoszony do pracowni patomorfologa. Ten w jak najkrótszym czasie sporządza preparat i wydaje werdykt co do rodzaju zmiany. Badanie to decyduje o rodzaju zabiegu, jego rozległości i stopniu kalectwa, na który będzie narażony pacjent po zabiegu (amputacja lub nie, wyłonienie stomii lub nie).  

Dziś medycyna bez patomorfologii nie może normalnie egzystować. Patomorfologia zaś, mimo niebywałego postępu w badania nad tkankami i komórkami nadal posługuje się jako podstawowym urządzeniem odpowiednio dobranymi, oprawionymi i zestawionymi soczewkami zwanymi mikroskopem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz