Człowiek może wytrzymać bez
jedzenia około 1-2 miesięcy, pod warunkiem, że ma dostęp do płynów. Oczywiście
nie ma mowy o jakiejkolwiek aktywności fizycznej w okresie głodówki. Tak
skrajne warunki występują rzecz jasna rzadko, jednak wiele chorób w znacznym
stopniu zaburza pobieranie lub przyswajanie pokarmu. Wymieńmy choćby nowotwór
przełyku, raka żołądka, ciężkie obrażenia ciała po wypadkach, stan po wycięciu dużej części jelit i wiele
wiele innych. Człowiek chory je niechętnie, często musi być na czczo, bo oczekuje
na badania dodatkowe, a poza tym dieta szpitalna nie wszystkim kojarzy się z
ekskluzywną restauracją. Niestety również poszerzający się margines nędzy w
naszym kraju, nie pozwala wielu na przyjmowanie odpowiedniej ilości i jakości
pożywienia. Wszystko to powoduje, że ponad 30% pacjentów w szpitalach jest niedożywionych.
Co gorsza w czasie pobytu szpitalach, stan ich odżywienia pogarsza się, a ci , którzy odżywieni prawidłowo często
popadają w niedożywienie.
Dlaczego problem ten jest tak
istotny? Badania jakie przeprowadzono już w latach 30-tych XX wieku wykazały, że
procent powikłań u chorych niedożywionych, których operowano, był znacznie
wyższy niż w grupie odżywionej prawidłowo. Dochodziło do ropienia ran, rozejścia
się zeszywanych tkanek i ogólnego zakażenia, co w efekcie powodowało nawet
śmierć. Koszt leczenia takich pacjentów był olbrzymi (długi pobyt w szpitalu,
drogie leki itp.).
Badania naukowe jakie
przeprowadzono wykazały, że do prawidłowego gojenia się ran i ogólnie rzecz
biorąc walki z chorobą potrzeba wielu substancji, których pozbawieni są chorzy
niedożywieni. Chodzi tu zwłaszcza o białko zwane albuminą, witaminy B,C A, D i
inne, takie pierwiastki jak żelazo, magnez, wapń, miedź i dziesiątki innych.
Ich brak powoduje zmniejszenie odporności organizmu i niedokrwistość (anemia).
Stajemy się słabi, podatni na wszelki zakażenia i powikłania.
Jak rozpoznać niedożywienie?
Najbardziej charakterystycznym
objawem jest oczywiście utrata wagi. Nie będę rozwodził się nad patologicznymi
próbami odchudzania się, które kończą się niekiedy tragicznie. Znaczna utrata
wagi w ciągu krótkiego, czasu jest niepokojącym objawem. Istnieje wiele wzorów
do obliczania odpowiedniej wagi. Dość użyteczny jest Indeks Masy Ciała (BMI).
Obliczamy go dzieląc masę ciała wyrażona w kilogramach przez wzrost wyrażony w
metrach podniesiony do kwadratu. Dla przykładu: człowiek ważący 80 kg i mający
175 cm wzrostu.
BMI obliczmy następująco - 75 : (1,75)2 = 24,48.
Taką wartość uznamy za prawidłową.
Wartości powyżej 25 to nadwaga, powyżej 30 to znaczna otyłość. Jeżeli obliczone
BMI wynosi poniżej 19 mamy do czynienia z lekkim niedożywieniem, zaś poniżej 16
z niedożywieniem ciężkim.
Jednak żadnego z tych wzorów nie
można traktować jako jedynego wskaźnika. Dla oceny stanu odżywienia chorego
musimy wykonać szereg badań, i to zarówno pomiarów np. fałdów tłuszczowych, jak
i poziomu wielu substancji we krwi np. wzmiankowanej już albuminy czy liczby
limfocytów we krwi. Paradoksalnie bowiem człowiek ważący nawet 120 kg może być
niedożywiony, gdyż w niektórych chorobach większość masy jego ciała stanowi
woda.
Jak postępować aby nie doprowadzić
do niedożywienia, a w efekcie utrudnienia procesu gojenia ran i powrotu do
zdrowia.?
Pierwsza uwaga jest oczywista; w
przypadku zauważenia utraty wagi, braku łaknienia czy wymiotów po posiłkach
natychmiast zgłosić się do lekarza.
Następny etap zależy już od
leczącego. Problem podawania płynów i
substancji ożywczych u tych, który nie mogą przyjmować pokarmu droga naturalną
ma już dość długa historię. W pierwszej połowie XVII wieku Wiliam Harwey opisał
krążenie krwi u człowieka, co umożliwiło pierwsze dożylne podania płynów. Już
wówczas rozpoczęto transfuzję krwi, która ze względu na brak wiedzy o jej
grupach niekiedy kończyła się tragicznie. Jednak odkrycia te otworzyły
drogę do stosowania wlewów kroplowych
dożylnych, co do dziś stanowi jeden z podstawowych elementów leczenia. Dalsze
badania pozwoliły na wyprodukowanie
roztworów i mieszanin odżywczych, które mogły być bezpiecznie
przetaczane do krwioobiegu.
Przetacza się więc potrzebne
aminokwasy ( z nich budowane są białka), glukozę (z niej organizm czerpie
energię), tłuszcze, witaminy, pierwiastki np. żelazo, miedź, cynk, selen itp.
Dla różnego rodzaju chorób i niedoborów przygotowywane są odpowiednie
mieszanki, które powoli dostarczane są do krwi. Takie postępowanie pozwala
zarówno przygotować wyniszczonego chorego do ciężkiej operacji, a także zapewnić
substancje odżywcze gdy nie może on jeszcze jeść. Dla pewnej grupy chorych,
którym z różnych przyczyn usunięto prawie całe jelita, takie kroplówki to
jedyne źródło pokarmu. Co ciekawe wielu prowadzi normalny tryb życia, a
kroplówki przetaczane są w nocy we własnym domu. W większych miastach działają Poradnie
Żywienia Domowego zajmujące się tym problemem.
Doświadczenia z pozajelitowym
(dożylnym) odżywianiem dowiodły jednak, że najważniejsza droga przyswajania
pokarmy to droga dojelitowa. Puste jelito stanowi bowiem duże zagrożenie
rozwoju niebezpiecznych bakterii, które mogą zaatakować cały organizm. Jeżeli
więc jelito może przyjmować pokarm, należy go tam dostarczyć. Istnieją tu dwie
drogi. Najważniejsza z nich to droga naturalna, doustna. U chorego
niedożywionego, który może połykać stosujemy odpowiednią dietę np. cukrzycową u
diabetyka, lub trzustkową w przypadku schorzeń trzustki, które uzupełniamy
preparatami odżywczymi. Preparaty te są tak zsyntetyzowane, że wchłaniają się
całkowicie w obrębie jelit, jednocześnie dostarczają odpowiednie ilości białka,
tłuszczy i energii. Stosujemy je w chirurgii u osób przygotowywanych do operacji
lub badań dodatkowych, a także jako dodatkowe źródło energii i białka w przypadku
leczenia odleżyn, przewlekłych owrzodzeń i innych powikłań. Takim preparatem,
który można bezpiecznie stosować nawet w domu jest np. „Nutradrink” . Dostępny
w każdej aptece w formie soków o różnym smaku. Jako dodatkowe źródło białka
może służyć również preparat „Protifar” , który w formie proszku dodawany jest
do zup i napojów.
Zdarza się, że chory nie może
połykać z powodu różnych chorób neurologicznych, lub zamknięcia przełyku
poprzez nowotwór. Takiego człowieka przez pewien czas odżywia się przez sondę a
następnie specjalne przetoki odżywcze, podając zmiksowane pożywienie, a
częściej specjalne odżywki zawierające wszystkie potrzebne składniki. Do takich
preparatów zaliczamy „Nutrison” i „Peptison” i tym podobne.
Obecnie na rynku farmaceutycznym
istnieje kilkadziesiąt odmian różnego rodzaju preparatów odżywczych
przeznaczonych wielu typów schorzeń. Są więc odżywki dla cukrzyków, dla
pacjentów po ciężkich urazach, dla chorych z niewydolnością krążenia i
oddychania i wiele innych. Badania naukowe wykazały, że nawet najlepiej
wykonana operacja i najsilniejsze antybiotyki nie pomogą, gdy sam organizm nie
będzie miał sił do walki z chorobą. A dostarczyć ich może tylko pokarm.
Pamiętajmy o tym i gdy my sami, albo ktoś bliski będzie chory o daniach
serwowanych w ekskluzywnej restauracji „Chirurgicznej” . Lekarz pomoże nam
wybrać odpowiednie danie z bogatego menu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz