sobota, 7 września 2013

DŹWIĘKI, KTÓRYCH NIE SŁYCHAĆ, A DZIĘKI KTÓRYM WIDAĆ CZYLI USG - BADANIA DODATKOWE - CZEŚĆ IV


Wiele dziedzin, które dziś służą medycynie rozwijało się równolegle, a z czasem jak się niebawem okaże połączyło nawet swe siły w owym zbożnym celu. Kiedy rozwijała się optyka, która pomogła w skonstruowaniu endoskopów,  a Rentgen odkrywał swoje promienie, pracowano również nad rozchodzeniem się dźwięków. Początkowo były to badania o znaczeniu militarnym służące do wykrywania statków podwodnych przeciwnika i pozwalające na ominiecie przeszkód pod powierzchnią. Wkrótce okazało się, że można wykrywać nimi wady w metalach, co zaczęto stosować w roku 1941. Już rok później austriacki psychiatra i neurolog Karl  Dussik zastosował owo techniczne urządzenie do wykrywania guzów mózgu. Choć próby nie do końca były udane, w następnych latach podjęto eksperymenty na tkankach ludzkich i zwierzęcych w celu poszukiwania ultradźwiękami zmian patologicznych. W roku 1951 powstał pierwszy ultrasonograf wykorzystujący tzw. prezentację B. Wkrótce powstały urządzenie wykorzystujące prezentację M (ruch). Zaczęto badać ruchy zastawek serca (1954).  Pierwszy komercyjny ultrasonograf powstał w 1965 (firma Simens). W następnych latach dzięki rozwojowi informatyki i elektroniki nastąpił lawinowy rozwój metody. Wytworzono różne typu głowic w tym transrektalne i transvaginalne do badania odbytnicy i narządów płciowych kobiet. Nastąpiło także połączenie techniki endoskopowej z USG. Otóż endoskopy, o których już trochę pisaliśmy wyposażono w głowicę USG. Okazało się ze takie badani (jakby od środka) daje niesamowite możliwości oceny zmian, których klasyczne (przezskórne) USG nie jest w stanie zdiagnozować.

Na jakiej zasadzie działa ultrasonograf?  Wykorzystuje się tu zjawisko rozchodzenia się, rozpraszania oraz odbicia fali ultradźwiękowej  na granicy ośrodków (np., tkanka wątroby i płynowa torbiel, żółć jako płyn i kamienie żółciowe w niej zanurzone), przy założeniu stałej prędkości fali w różnych tkankach równej 1540 m/s. W medycynie stosuje się częstotliwości z zakresu ok. 2-50 MHz. Fala ultradźwiękowa najczęściej generowana jest oraz przetwarzana w impulsy elektryczne przy użyciu zjawiska piezoelektrycznego, odkrytego przez męża Marii Skłodowskiej, Piotra Curie. w latach 80-tych XIX w. Podobnie niejednorodność w jakiejś strukturze np. metalu można wykryć tą metodą.

Ultrasonografy wyposażono również w tzw. przystawkę dopplerowską. Otóż istnieje coś takiego jak efekt Dopplera  polegający na powstawaniu różnicy  częstotliwości przez źródło fali oraz zarejestrowanej przez obserwatora, który porusza się względem źródła fali. Zjawisko to obserwowane jest w astronomii (przesuniecie ku czerwieni) gdyż galaktyki poruszają się (oddalają się od Ziemi). A w organizmie człowieka? W  naczyniach porusza się krew. I właśnie jej ruch śledzony jest przez ultradźwięki, które dodatkowo dzięki efektowi Dopplera pokazują prędkość i kierunek  przepływu, a program komputerowy ocenia jakość naczyń (zwężenia, poszerzenia itp.)

Zaletą badania ultrasonograficznego jest jego mobilność (istnieją prawie "kieszonkowe aparaty") i  nieszkodliwość. Uwidacznia ono  guzy, płyn w jamach ciała, złogi czyli kamienie żółciowe, nerkowe czy trzustkowe, a także zmiany w strukturze miąższu narządów w wyniku zapalenie czy innych zmian. Również w ultrasonografii stosuje się środki kontrastowe, co dodatkowo pomaga w diagnozowaniu niejasnych zmian (różnicowanie między guzami złośliwymi a łagodnymi nowotworami itp.).  Pod kontrolą USG można też dokonywać zabiegów, które do czasu wprowadzenia tego badania były robione "na ślepo" . Chodzi o biopsje narządów (pobranie tkanki do badania mikroskopowego) czy  punkcje torbieli i innych zbiorników płynu.

Jak przygotować się do badania? Trochę zależy to od jego typu. Powinniśmy być na czczo (dobrze się też odgazować Espumisanem bo ultradźwięki "nie lubią" powietrza. Urolodzy preferują badania z pełnym pęcherzem, więc przed badaniem pijemy dużo płynu i powstrzymujemy się od oddania moczu.  Jeśli przewidywany jest jakiś zabieg, trzeba przed nim wykonać podstawowe badania krwi.  

1 komentarz:

  1. Wydaje mi się, że nawet najmniejszego bólu nie warto bagatelizować i lepiej udać się z nim do lekarza https://cmp.med.pl/rezerwuj-wizyte/przygotowanie-do-badan/usg-jamy-brzusznej/. tak na prawdę nigdy nie wiadomo co to może być a doświadczony lekarz postawi szybko diagnozę i przepisze leki.

    OdpowiedzUsuń