niedziela, 7 lipca 2013

WYROSTEK ROBACZKOWY I JEGO CHOROBY


Kto nie słyszał o tej chorobie? Szwagier albo brat miał  „wyrostek”.  Ale wyrostek to nie choroba, to prawidłowa część jelita grubego, a konkretnie kątnicy, która położona jest w dolnej części brzucha po stronie prawej. Nie do końca wiemy jaka jest rola wyrostka w naszym organizmie. Najprawdopodobniej to pozostałość po przodkach ewolucyjnych. Odgrywa on również  rolę w procesach obronnych, podobnie  jak migdałki w gardle. Jego wnętrze zawiera bowiem tkankę bogatą w limfocyty, czyli komórki odpowiedzialne za walkę z infekcjami.

Nazwa anatomiczna naszego bohatera pochodzi od jego „robakowatego” kształtu. Średnica wyrostka to 4-7 mm a długość od 2-15 cm. Ten niewielki narząd może być nieraz przyczyną wielu kłopotów a nawet tragedii.  I tu właśnie rozpoczyna się właściwy temat czyli ostre zapalenie wyrostka robaczkowego. To jest bowiem ta choroba, którą popularnie, choć błędnie,  określa się jako „wyrostek”. Wyjątkowo rzadko zdarzają się inne schorzenia omawianego narządu. Nowotwory złośliwe lub łagodne mogą tu występować, podobnie jak w każdej części przewodu pokarmowego. Mimo, że jak wspomniałem są rzadkie, każdy wycięty przez chirurga wyrostek jest badany pod mikroskopem. 

Jakie są przyczyny zapalenia wyrostka robaczkowego? W normalnych warunkach jego zawartość, a jest to śluz i niekiedy już tworzący się w jelicie grubym kał, swobodnie wypływa do kątnicy. Zdarza się jednak nieraz, że na skutek obrzęku wspomnianej już tkanki limfatycznej ( jako reakcja na infekcję, nawet grypową) lub przedostania się do wyrostka grudki kałowej czy nawet pestki owocu dochodzi do zamknięcia jego światła. W wyrostku gromadzi się wtedy śluz, a bakteria zaczynają namnażać się w szybkim tempie, powodując stan zapalny. Początkowo dotyczy on wewnętrznej części narządu (błony śluzowej), lecz dość szybko  przechodzi na następne warstwy, doprowadzając w efekcie do zgorzeli. Następuje wówczas przedziurawienie i wylewanie się treści kałowej z kątnicy do jamy otrzewnej. Jeżeli nie zastosujemy wcześniej odpowiedniego leczenia, zapalenie otrzewnej rozwija się prowadząc nawet do śmierci. Taki obraz nazywamy rozlanym zapaleniem otrzewnej. Często pacjenci powiadają, że ktoś miał „rozlany wyrostek” . To nieco niefachowe określenie odnosi się właśnie do takiego stanu. Oczywiście organizm broni się również sam, nie czekając na skalpel chirurga. Wokół zapalnie zmienionego wyrostka gromadzi się tzw. sieć większa, czyli fartuszek tłuszczowy, który stara się oddzielić chorą okolicę od  pozostałej części brzucha. Również jelito cienkie bierze udział w tym mechanizmie, a jego pętle otaczają okolice zapalnie zmienioną tworząc niekiedy guz, nazywany przez chirurgów naciekiem okołowyrostkowym. Wówczas nie operujemy chorego, a podajemy antybiotyki i czekamy, aż naciek wchłonie się. Gdyby nie  te mechanizmy obronne, miliony ludzi przed erą nowoczesnej chirurgii zmarłaby w młodości na wydawałoby się banalną chorobę. Ale również i dzisiaj w epoce antybiotyków, ostre zapalenie wyrostka robaczkowego obarczone jest pewną, choć rzecz jasna niską, śmiertelnością (osoby obciążane cukrzycą, starsze, z poważnymi schorzeniami dodatkowymi i oczywiście z późno rozpoznanym zapaleniem).

Jakie są objawy ostrego zapalenia wyrostka?

Na początku zaznaczmy, że mogą one być nietypowe zwłaszcza u ludzi starszych czy obciążonych innymi chorobami. Dlategoteż zapalenie wyrostka kojarzone przez pacjentów z  prosta diagnostyką i operacją dla młodego chirurga, może sprawić wiele kłopotów.

Typowy obraz to w początkowym stadium bóle brzucha zlokalizowane w jego górnej części. Chorzy powiadają, że bolał ich żołądek. Wkrótce pojawiają się nudności a nawet wymioty. Ból tymczasem przemieszcza się do dolnej części brzucha, a konkretnie do prawego podbrzusza. Wtedy też występuje w badaniu tzw. objaw Blumberga czyli większa bolesność przy nagłym oderwaniu ręki od bolącego miejsca niż przy jego ucisku. To dość charakterystyczny objaw, lecz nie tylko dla zapalenia wyrostka ale dla każdego przypadku rozpoczynającego się zapalenia otrzewnej. Taka sekwencja zdarzeń i taki wynik badania  połączony z nieco podwyższoną temperaturą - do koło 37,5C , podniesioną  ilością leukocytów i innych wykładników stanu zapalnego we krwi jest wskazaniem do interwencji chirurga.

Należy jednak stwierdzić, że diagnostyka ostrego zapalenia wyrostka nie jest łatwa. Różnicujemy je z zapaleniem przydatków u kobiet, zapalaniem pęcherza moczowego, kamicą nerkową i wieloma innymi schorzeniami. Często zdarza się, że otwieramy brzuch spodziewając się prostego wyrostka a natrafiamy na ciążę pozamaciczną czy nawet nowotwór jelita. W medycynie nic nie jest pewne ani stałe. Pomocne jest badanie USG, które w ostatnich latach ma coraz większe znaczenie w diagnostyce zapalenia wyrostka.

Jak operujemy wyrostek?

Nadal  zazwyczaj klasycznie, czyli poprzez otwarcie jamy brzusznej. Cięcie jest niewielkie i położone tak, że nawet strój  bikini zasłanie je. Warto tu jednak zaznaczyć, że takie cięcie możliwe jest tylko w początkowej fazie zapalenia. Rozlane zapalnie otrzewnej na tle  wyrostkowym wymaga szerokiego dostępu i nierzadko drenażu. Nie zwlekajmy więc z wizytą. u chirurga jeśli podejrzanie boli nas w prawym, podbrzuszu .

Istnieją również laparoskopowe metody appendektomii (tak fachowo nazywa się usunięcie wyrostka). Są coraz częściej stosowane i na pewno staną się wkrótce standardem. Po takim zabiegu pozostają na skórze trzy nacięcia o długości do 1 cm w tym jedno w pępku niewidoczne.

Pobyt w szpitalu trwa 2 - 3 dni. Jednak w przypadkach  powikłanych , zaniedbanych przez chorego czy lekarza może on się przedłużyć dość znacznie, a nawet niestety wymagana będzie powtórna operacja np. ropnia śródbrzusznego.

Widać więc, że wyrostek choć z pozoru niewinny, może stać się przyczyną wielu kłopotów. Jak każdy narząd nie lubi być lekceważony i wymaga od nas żebyśmy „ poszli z nim do lekarza” . Nie zwlekajmy. Warto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz